…A MASZ NA TO DOWÓD?

autor: #POJEJSTRONIE
1 minuta ⤵️ – czas czytania

Kobiety nim zdecydują się odejść, jeśli mają dzieci, boją się o to, że nie dadzą sobie rady same.

Jeśli dzieci nie mają, boją się, że po rozwodzie już nie zdążą ułożyć sobie życia.

Natomiast rzadko kiedy wiedzą czego się spodziewać podczas samego rozwodu, bo to zawsze niewiadoma.Nie znacie motywacji Waszego przeciwnika procesowego.

Może mu zależeć na szybkim rozwiązaniu sprawy, i wtedy idzie gładko, może się też okazać, że to od czego odeszłyście to zaledwie czubek góry lodowej, że niewiele dotąd wiedziałyście o swoim partnerze i wtedy zaczyna się walka procesowa.

Jak wygląda rozprawa rozwodowa?

Co do samej rozprawy rozwodowej, to można bać się wszystkiego – sala sądowa to nie jest miejsce przyjazne, wywleka się tam najgorsze brudy, Sąd patrzy na Ciebie bez emocji, a jeśli cokolwiek z góry zakłada, to to, że jeśli wasze zeznania różnią się od siebie, to kłamiecie obydwoje.

I tu pojawia się największa trudność, gdyż z urażonym ego na sali można i trzeba sobie poradzić, gorzej z tym, że wszystko to co uważałaś za prawdę brane jest pod wątpliwość Sądu, a najczęściej brane pod lupę jest Twoje macierzyństwo.

Co gorsza, jeśli liczysz, że ktoś zrozumie, a prawda się sama obroni, to popełniasz ogromny błąd – liczą się tylko i wyłącznie dowody i zeznania.

Dla Sądu nic nie jest oczywiste, broni się to co dowiedzione, a cała reszta nie istnieje.

Z najlepszej matki świata robi się z założenia złą matkę i każe jej się bronić przed „napastnikiem z drugiego narożnika sali”.

Dlatego tak ważne jest przygotowanie i zaangażowany pełnomocnik, pomaga to oszczędzić mnóstwa nerwów, uniknąć zaskoczenia, albo choć zmniejszyć stres świadomością, że ktoś na sali jednak jest po Twojej stronie.

Oczywiście rozwód nie zawsze oznacza walkę, ale trzeba się przygotować na to, że tak może się zdarzyć.

Rozwód dot. dwóch stron procesu i ta druga może nadać mu ton odmienny od Twoich oczekiwań.

Dlatego jak wciąż powtarzam – chcesz pokoju, szykuj się na wojnę, a potem wyobraź sobie najgorsze co mogłabyś usłyszeć na swój temat i spodziewaj się, że właśnie to usłyszysz.

Nie będzie to wówczas robiło już na Tobie takiego wrażenia.

Powodzenia ❤️🍀

Pozdrawiam Was gorąco! 😘

Ola ✌️

.

.

P.S.

A Ty się boisz lub się bałaś?

Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji, zapraszamy na nasze SM: Facebook, Instagram, LinkedIn. 🙂💐👍

Możesz również polubić

Napisz komentarz

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę witrynę.