POJEJSTRONIE
  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt
Autor

#POJEJSTRONIE

#POJEJSTRONIE
#POJEJSTRONIE

Plasota w mediach

POLICJA WYRZUCI SPRAWCĘ PRZEMOCY DOMOWEJ Z MIESZKANIA

autor: #POJEJSTRONIE 6 czerwca 2019

Dzień dobry 😊

Wygląda na to, że w końcu dobry antyprzemocowy projekt zmiany prawa! Zobaczcie sami:

„Zmiany w prawie dotyczącym przemocy domowej zapowiada resort sprawiedliwości. Policja zyska nowe uprawnienia m.in. wydanie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania.”

„Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna szykują się duże zmiany w celu ochrony ofiar przemocy domowej w Polsce. Obecnie ponad 65 tysięcy kobiet zgłosiło na policję regularne znęcanie się i ma tzw. „niebieską kartę”. Funkcjonariusze policyjni nie mają jednak na dzień dzisiejszy uprawnień w celu pełnej ochrony takich ofiar dramatów za zamkniętymi drzwiami.”

„Czego można obecnie oczekiwać w czasie interwencji policji?

✔️ zapisać numery służbowe interweniujących policjantów i ich nazwiska (poproś o legitymację służbową by spisać dane funkcjonariuszy),

✔️ żądać by sprawcę zabrała policja, pod warunkiem, że jest agresywny (w przypadku gdy osoba pokrzywdzona czuje się zagrożona, boi się o swoje zdrowie lub życie – można domagać się by policja zatrzymała sprawcę na 48 godzin, lub gdy jest pijany na izbę wytrzeźwień),

✔️ żądać wypełnienia tzw. niebieskiej karty (formularz, który mają obowiązek spisać policjanci w przypadku przemocy domowej, część B formularza powinni zostawić pokrzywdzonemu),

✔️ zgłosić interweniujących policjantów na świadków w sprawie sądowej.

Jeśli policjanci są bezczynni i nie podejmują działań, możemy taką sprawę zgłosić, gdyż w świetle polskiego prawa przemoc w rodzinie jest przestępstwem.”

„Według nowych planów funkcjonariusze policji będą między innymi mogli wydać nakaz natychmiastowego opuszczenia zajmowanego mieszkania. Sprawcy przemocy domowej otrzymają też zakaz zbliżania się do lokalu mieszkalnego i jego bezpośredniego otoczenia. Osoby, które nie dostosują się do nakazu, zostaną ukarane sankcjami.

”Jeśli te rozwiązania wejdą w życie i będą skutecznie egzekwowane przez funkcjonariuszy to będzie to ratunek dla tysięcy ofiar przemocy domowej…Z mojego doświadczenia wynika, że przemoc domowa – czy to fizyczna, słowna, psychiczna, seksualna czy też ekonomiczna występuje prawie w każdym związku… 😔

Zazwyczaj jest jeden problem… Oprawca działa w czterech ścianach i jak przychodzi co do czego to wszystkiego się wypiera… 😫

Dlatego Szanowna Czytelniczko, pamiętaj o tym, o czym już pisałem, czyli to aby każdą sytuację przemocy domowej wobec Ciebie lub Twoich dzieci dokumentować… Nagranie wideo lub audio z sytuacji…

Zdjęcie obrażeń, świadek który widzi Twoje obrażenia, obdukcja lekarska (też w prywatnym gabinecie – bez czekania 10 godzin na izbie przyjęć) i niekoniecznie tego samego dnia, może być i np. po 2 dniach od sytuacji…

Nigdy nie wiesz, jak potoczy się Twoje życie i nawet jeśli dziś nie masz siły, aby zawalczyć o nowe lepsze życie dla siebie i dzieci, to może kiedyś nabierzesz tej siły, a wtedy ww. dowody pozwolą Ci uwolnić się od przemocowca i dręczyciela…

A wracając do tematu przewodniego, to już teraz w przepisach są odpowiednie rozwiązania, aby pozbyć się agresora z domu…Wymaga to zaangażowania i mądrego działania, ale da się!

😎

——————————————-

Co o tym myślicie? Jak oceniacie te projektowane zmiany? Są potrzebne?

I jak oceniacie obecne działania Policji w takich sytuacjach?

🤔

PS

Czasem sprawczynią przemocy jest także kobieta… o tym w jednym z następnych postów… 🍒

6 czerwca 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Oszustwa przez Internet

HOLENDER UPOZOROWAŁ WŁASNE PORWANIE. NIE CHCIAŁ POWIEDZIEĆ ŻONIE, ŻE JEDZIE DO POLSKI

autor: #POJEJSTRONIE 28 maja 2019
1 minuta ⤵️ – czas czytania

Dobry wieczór 😊

Dziś „na luzie”… ciekawa historia… sensacyjno-miłosna 😜

Czego to facet nie zrobi gdy poczuje motyle w… podbrzuszu 😜😜😜

„Do policjantów z Mokotowa zgłosił się 43-letni obywatel Holandii, który zgłosił, że został porwany przez trzech mężczyzn ukraińskiego lub rosyjskiego pochodzenia i cudem udało mu się uciec. Policjanci błyskawicznie rozpoczęli śledztwo, ale wkrótce okazało się, że porwanie zostało sfingowane. Holender upozorował zdarzenie, bo chciał usprawiedliwić przed żoną swój nagły przyjazd do Polski.”

„Sprawa początkowo wyglądała bardzo poważnie. Mając do czynienie z międzynarodowym uprowadzeniem policjanci rozpoczęli szereg procedur, między innymi powiadomili Komendę Główną Policji, Ambasadę Holandii, zabezpieczyli samochód, żeby zdjąć odciski palców i ślady zapachowe. Na miejsce został sprowadzony biegły tłumacz języka angielskiego (…)””Natychmiast po zgłoszeniu policjanci skierowali wnioski o zabezpieczenie monitoringów z bramek na autostradzie oraz ze stacji paliw, na których Holender miał się zatrzymywać z porywaczami. Wspólnie z 43-latkiem objeździli też wszystkie miejsca w Warszawie, które zapamiętał podczas przejeżdżania przez miasto.”

„Gdy śledztwo nabierało rozpędu, wyszło na jaw, że zapis nagrań z monitoringu nie odpowiada zeznaniom mężczyzny. „Uprowadzony” Holender był na nagraniach sam – z uśmiechem na ustach płacił za paliwo i przejazdy na autostradzie, nie było też po nim widać żadnego niepokoju. W jego samochodzie nie było porywaczy. Mimo pouczenia o konsekwencjach za składanie fałszywych zeznań, 43-latek obstawiał przy swojej wersji zdarzeń. Jak się okazało, mężczyzna upozorował swoje porwanie, bo chciał usprawiedliwić przed żoną swój nagły wyjazd z Polski.”

„Z zebranego materiału wynikało, że za nagłym powodem wyjechania mężczyzny z kraju i za historią o jego porwaniu stała relacja sercowa, o której nie chciał mówić wprost- relacjonują policjanci, sugerując, że 43-latek mógł udać się do Polski z wizytą do innej kobiety”

A teraz najlepsze 😬

„Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty prokuratorskie za składanie fałszywych zeznań i zawiadomieniu o przestępstwie, które nie zaistniało. Do wszystkiego się przyznał. Teraz stanie przez polskim sądem, który może go skazać nawet na 8 lat więzienia.

”Mistrz z tego „Latającego Holendra”! 😂

——————————————-

Jak myślicie, która z Pań będzie mu paczki do więzienia wysyłała? 😉

Hmm 🤔 to chyba historia z tych, które tłumaczy się kryzysem wieku średniego? Jak myślicie, jest coś takiego? Czy to tylko kolejne pojęcie, które ma tłumaczyć pewne słabości płci brzydszej? 😉

Pełny artykuł

28 maja 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Toksyczne związki

PRZESZŁE CZYNY PROGNOZUJĄ PRZYSZŁE CZYNY…

autor: #POJEJSTRONIE 22 kwietnia 2019
3 minuty ⤵️ – czas czytania

Szanowne Panie, poniższy tekst wrzuciłem wczoraj na mojego Instagrama (https://www.instagram.com/radca_prawny_plasota/), zgodnie z Waszym życzeniem, wklejam też tu dla tych z Was, które tam nie zaglądają 🙂

Dziś krótko i konkretnie 😉

Przeszłe czyny prognozują przyszłe czyny…Jakiś czas temu wpadłem na tę myśl, która otworzyła mi oczy na wiele sytuacji, z którymi spotykam się zawodowo, jak i moich życiowych… 🤔

Proste zdanie, które zawiera w sobie wszystko co jest w nas i czego doświadczamy… Pozwala spojrzeć na nas samych, na nasze działania i zaniechania, nasze porażki i sukcesy, ale i na nasze otoczenie, na relacje, w których jesteśmy… z wyboru, ale i w których tkwimy, bo nie potrafimy podjąć ostatecznej decyzji co dalej… 😔

Jedno jest pewne. Jeśli niczego nie zmienimy to nadal będziemy w tym samym miejscu. Ma to szczególne znaczenie w kontekście relacji, w których jesteśmy… Wiem doskonale, że przyczyn erozji więzi jest multum i co przypadek to inna historia, inne oczekiwania od życia i od partnera, inny bagaż doświadczeń…

Oczywiście kluczowe jest, aby rozmawiać o tym co nas gryzie, boli czy zwyczajnie nam nie pasuje… To konieczny starter procesu naprawy relacji. Swoją drogą każde święta dzięki temu, że mamy więcej czasu dla siebie są idealnym okresem na takie „granie w otwarte karty” z partnerem. Niestety najczęściej ten czas generuje tylko kolejne etapy oddalania się od siebie, podobnie jak wspólne urlopy (nawet jeśli focie wrzucone na IG czy FB mówią totalnie co innego 😜)…

Wiem jednak, że jeśli Ty jesteś już zdecydowana na ostateczne kroki, a on kolejny raz obiecuje, że się zmieni, że przestanie pić, bić, wyzywać, poniżać, podcinać Ci skrzydła, wyśmiewać, przymuszać Cię do nieakceptowalnych przez Ciebie zachowań seksualnych, wyładowywać na Tobie swoje frustracje, uzależniać Cię od siebie finansowo, już więcej Cię nie zdradzi, ale także to, że przestanie tyle pracować, pomyśli o Waszej rodzinie, zaangażuje się bardziej i nie będzie zostawiał Tobie wszystkich zadań i decyzji… to jeśli znowu jego zapewnienia neutralizują Twoją decyzyjność, to zrób przynajmniej to…

Wyznacz w swojej głowie datę na weryfikację jego zapewnień ⏳. Wpisz ją w kalendarz 📅 ️i jeśli do tego momentu nic się nie zmieni to wiedz, że nigdy się nie zmieni… bo jego przeszłe czyny prognozują jego przyszłe czyny…

Tak to działa… niestety…

No i nie wyszło krótko 😉, ale konkretnie chyba jest? 😜

——————————————–

PS

Co o tym sądzisz? 🤔

Mam rację? (nie trzeba się zgadzać! 😜)

Aaaa i czy doczytałaś do końca? 😜

22 kwietnia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Alimenty na dziecko

SZYBKIE ALIMENTY Z AUTOMATU – ZMIANA PRAWA RODZINNEGO – DOBRA CZY ZŁA ZMIANA?

autor: #POJEJSTRONIE 5 marca 2019
7 minut ⤵️ – czas czytania

„500 zł na jedno dziecko, 900 na dwójkę, 1200 na trójkę mają wynosić tzw. szybkie alimenty orzekane w ciągu kilku dni od złożenia pozwu.”

„O takie alimenty uprawniony rodzic (zwykle matka) będzie mógł wystąpić, wypełniając formularz. Postępowanie powinno trwać nie dłużej niż 14 dni, nie będą brane przy tym pod uwagę zarobki dłużnika alimentacyjnego. Kwota wymierzana będzie według jednolitego algorytmu w zależności od liczby dzieci i minimalnego wynagrodzenia za pracę w kraju.”

„Dla porównania średnie alimenty zasądzone w ostatnich dwóch latach to 580–590 zł.”

„Przyznanie tych jakby ryczałtowych alimentów natychmiastowych nie zamyka drogi do ubiegania się o wyższe już w normalnym procesie, jeśli sytuacja w danej rodzinie, zwłaszcza zobowiązanego do alimentów na to pozwala. Szybki nakaz zapłaty będzie natychmiast wykonalny.

”W związku z Waszymi licznymi zapytaniami i zmotywowany przez Katarzyna Łodygowska matkaprawnik.pl😉 dokładnie zapoznałem się z treścią projekt i jego uzasadnieniem. Dostępne tu: http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/druk.xsp?nr=3254 W poście skoncentruję się na „alimentach natychmiastowych”, a do pozostałych projektowanych zmian odniosę się w przyszłości.

Sama inicjatywa jest dobra – szybki tryb dla ustalanie obowiązku alimentacyjnego. 👍

Oczywiście, nie będzie aż tak szybki jak jest zapowiadany, bo osoba, która będzie miała płacić te alimenty będzie mogła zaskarżyć nakaz Sądu, a Sąd będzie mógł wstrzymać wykonanie nakazu, czyli alimenty nie będą płacone „natychmiast”… 🧐

Ogólnie jest już instytucja prawna, która służy szybkiemu ustalanie obowiązku alimentacyjnego. Jest to zabezpieczenie alimentacyjne. Procedura trwa może o 2-3 tygodnie dłużej, ale za to alimenty ustalane są z uwzględnieniem wszystkich czynników decydujących o ich wysokości, a więc i standardu życia rodziny i faktycznych zarobków osoby zobowiązanej do ich płacenia. 🏖

To czy warto poczekać te 2-3 tygodnie dłużej (na szczęście zabezpieczenie alimentacyjne będzie dalej możliwe do uzyskania) i uzyskać alimenty na godnym poziomie czy zadowolić się 500 zł na jedno dziecko, 900 zł na dwójkę, a 1200 zł na trójkę? To już pozostawiam Wam do oceny…⚖️Podana w artykule kwota średnich alimentów zasądzonych w ostatnich dwóch latach – 580–590 zł nijak się ma do moich spraw z tego roku, gdzie średnia wywalczonych alimentów to 2300 zł na dziecko.🍒

Oczywiście ojcowie proponowali w tych sprawach kwoty znacznie niższe bo rzędu 400 – 500 zł, a czasem nawet 0 zł (życzenie opieki naprzemiennej). Trzeba jednak pamiętać, że kwoty alimentów zależą od wielu czynników…W myśl uzasadnienia projektu kluczowe jest skrócenie czasu postępowań alimentacyjnych: „Postępowanie dotyczące ustalenia zakresu świadczeń alimentacyjnych podlega ogólnym regułom procesu. Wydawane w jego toku postanowienie o zabezpieczeniu, skutkiem składanych zażaleń, wydłuża proces. Dochodzenie zatem do orzeczenia kończącego postępowanie bywa długie i żmudne. Tymczasem chodzi o jak najszybszy dostęp do należnych dziecku świadczeń”, a to, że odbywać ma się to kosztem wysokości alimentów… to już mniej ważne… liczy się szybkość procesu…😔

Nie trafia też do mnie argument, iż tryb nakazowy odciąży Sądy z pracy – za uzasadnieniem projektu: „Postępowanie alimentacyjne nakazowe pozwoli odciążyć sądy w zakresie konieczności rozpatrywania wniosków o zabezpieczenie”. Tu też jest ścieżka odwoławcza, (co ciekawe terminów na rozpatrzenie zarzutów już nie podano 😉), a więc tryb jest bardzo podobny do trybu zabezpieczenia alimentów w ramach obecnego powództwa alimentacyjnego.

W samym projekcie i jego uzasadnieniu jest wiele niejasności i sprzeczności, np. to czy w trybie postępowania nakazowego alimentacyjnego będzie można skutecznie dochodzić alimentów w wyższej kwocie niż w kwotach tzw. szybkich alimentów.

Są jednak poważniejsze ryzyka:

✔️ W Polskę idzie przekaz, że „standardowe” alimenty na dziecko to 500 zł. Fatalna komunikacja tych zmian jest wodą na młyn wielu manipulantów. Wmawiają oni swoim partnerkom, iż wyższych alimentów nie dostaną, co będzie powodowało to, iż kobiety będą zgadzały się na zaniżone kwoty, a często nie zdecydują się też na odejście od toksycznego „partnera”, bo „co ja zrobię za 500 zł”…

✔️ Kolejna kwestia to wskazanie kwoty 500 zł jako kwoty „standardowych” alimentów na pewno wywoła w procesach argumentacje zobowiązanych, iż taka kwota jest wystarczająca, nawet gdy ich zarobki są dużo wyższe.

✔️ Następna kwestia to liczne pozwy o obniżenie alimentów, bo „skoro „standardowe” to 500 zł to dlaczego ja mam płacić 1 000 zł?”

✔️ Ciekawy jestem też postawy Sędziów – pierwszy raz dostaną pewne wytyczne – 500 zł na jedno dziecko, 900 zł na dwójkę, 1200 zł na trójkę. Ciekawy jestem jak będą wyceniali alimenty w zamożniejszych rodzinach, w których najczęściej zobowiązany do płacenia ukrywa dochody i czy w konsekwencji ww. kwoty „nie odbiją się czkawką” w tych rodzinach.

Jeszcze jedna kwestia związana z rozwodem… coś co opiszę szerzej w przyszłości (chyba, że projekt upadnie, ale nie spodziewam się…), zabezpieczenie alimentacyjne (czyli godne alimenty na czas procesu – wyższe od ww. 500 zł itd.) przez wprowadzenie obowiązkowego postępowania informacyjnego (opiszę to w przyszłości, w skrócie – wyraz troski Państwa o to czy czasem nie rozwodzicie się pochopnie, bo Państwo boi się, że Wasza decyzja jest mniej przemyślana niż wybór koloru lakieru na Waszych pazurach 🙃) poprzedzającego rozwód, będzie do uzyskania o miesiąc później – taki prezent od Państwa dla zobowiązanego do płacenia Waszym kosztem…Na koniec jeszcze ciekawostka. W ramach uproszczania procedur z jednej „procedury rozwodowej” zrobiono trzy, bo postępowanie rozwodowe regulowało wszystko, a teraz idąc tokiem projektowanych zmian zaczynamy od alimentów natychmiastowych (pozew od Was + nakaz zapłaty z Sądu), później wniosek o rodzinne postępowanie informacyjne (wniosek od Was + postanowienie o umorzeniu ww. postępowania z Sądu) i w końcu postępowanie rozwodowe, w którym alimenty będą mogły zostać ustalone na nowo, także w trybie zabezpieczenia…🤦‍♂️🤦‍♀️

Trzy kroki do nowego życia, zamiast jednego… ciekawe dlaczego…

Aaa i z doświadczenia wiem, że dla wielu zobowiązanych do płacenia nie ma różnicy czy alimenty to będzie kwota 100 zł czy 10 000 zł, oni i tak nie płaciliby tych pieniędzy bo uważają, iż są to pieniądze nie dla dziecka, a dla jego matki, a jej nie zamierzają „sponsorować”… 🙄

——————————————–

Co o tym myślicie? Jak oceniacie te zmiany? 🤔

500 zł na jedno dziecko, 900 zł na dwójkę, a 1 200 zł na trójkę, to odpowiednie kwoty alimentów? 🤔

Skomentować pozostałe proponowane zmiany? 🤔

Doczytałyście? 😜

Pełny artykuł

5 marca 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Alimenty na dziecko

ALIMENTY TO NIE SĄ PREZENTY

autor: #POJEJSTRONIE 11 lutego 2019
3 minuty ⤵️ – czas czytania

Tym razem bardzo ciekawy artykuł na blogu Mamalife

W nim wiele przemyśleń autorki i kilka słów ode mnie 😉

Autorka zastanawia się m.in. „ile rodzic musi płacić alimentów?”

„To najczęściej zadawane pytanie. Ile? Na to pytanie Wam nie udzielę odpowiedzi, ponieważ na nie nie ma odpowiedzi. Każda sytuacja jest indywidualna, bo zależy od wielu czynników, w tym między innymi od potrzeb dzieci (które też zmieniają się w każdym roku) oraz od tego na jakim poziomie żyła rodzina. To Wy najlepiej wiecie, jakie koszty ponosiliście na dzieci, uwzględniając wszystko. Od kosztów związanych z mieszkaniem, edukacją, zajęciami dodatkowymi, wyżywieniem, ubiorem, po koszty leków, wydatków na lekarzy, wakacji itd. Nawet papier toaletowy jest kosztem wchodzącym w skład utrzymania dziecka. I kiedy zaczynasz przyglądać się temu wszystkiemu skrupulatnie, często z paragonami w ręku… no właśnie. To jest pierwszy krok.”

Od siebie dodam, że każda sytuacja jest inna. Zupełnie inne są alimenty w rodzinie, którą stać na zakup nowego auta klasy premium za 300 tys. i która ma dochód miesięczny w kwocie 30-40 tys. zł, a zupełnie inne w rodzinie, która jeździ 17-letnią Skodą, przywiezioną zza zachodniej granicy, a budżet rodziny to 3-5 tys. zł.

Oczywiście, nie tylko to decyduje, bo jest wg. mnie łącznie siedem różnych czynników, które mają wpływ na finalną kwotę, ale tak jak w życiu, tu szczególnie trzeba pamiętać o tym, aby nie porównywać się do osób trzecich, tylko spojrzeć na swoja własną sytuację…Ważny jest także stopień zaangażowania w życie dziecka drugiego rodzica, bo czasem nie ma go zupełnie w życiu dziecka od lat…A co do kwot to widziałem i 200 zł, które i tak nie było płacone przez zobowiązanego, jak i kwoty po kilka tysięcy.

Na razie tak to działa, ale od jakiegoś czasu trwają w obecnym rządzie prace nad uregulowaniem wysokości alimentów. Co prawda chodzi o alimenty natychmiastowe, ale ich wysokość nie rzuca na kolana. Biorąc pod uwagę dane z 2018 r., gdyby zmiana prawa weszła w życie, to wynosiłoby one 460 zł na jedno dziecko, 840 zł (łącznie!) na dwoje dzieci i 1140 zł (łącznie!) na troje… Wtedy nie miałoby znaczenia, to czy mieliście Skodę czy najnowszą terenówkę BMW 😉

Nawiasem mówiąc, obecnie jest już skuteczna forma na szybkie zasądzenie alimentów tymczasowych – zabezpieczenie alimentacyjne, które może być praktycznie w kwocie ostatecznych alimentów, więc nic w tym względzie zmieniać w prawie nie trzeba, ale jak widać nie ma to znaczenia dla rządzących…

——————————————-

✔️ Co myślicie o przemyśleniach z artykułu Mamalife, szczególnie w kontekście konieczności pracy zawodowej mamy, jako formy przygotowania do rozstania, które zawsze może nastąpić?

✔️ Ciekawy jestem też Waszego zdania na temat sposobu liczenia alimentów – lepiej badać indywidualnie sytuację każdej rodziny, czy jak proponuje rząd – „widełki” i każdemu tyle samo, nieważne ile zarabia i jak wypełnia obowiązki rodzicielskie drugi rodzic – zobowiązany do płacenia?

✔️ Aaaa i czy wiedzieliście o tym, że można wystąpić o zabezpieczenie alimentacyjne, które zapewnia „szybkie” alimenty?

11 lutego 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Samotna matka

STOP DYSKRYMINACJI SAMODZIELNYCH MATEK

autor: #POJEJSTRONIE 8 lutego 2019
3 minuty ⤵️ – czas czytania

Chciałbym Wam przedstawić pewną inicjatywę.

„Samotne matki wysyłają do prezydenta list z trzema postulatami i ostrzegają: „Wyjdziemy na ulicę”

„Występujemy z gorącym apelem o wgląd w sytuację kobiet samotnie wychowujących dzieci. Nie prosimy o prezenty, nie chcemy jałmużny, żądamy jedynie sprawiedliwego traktowania wszystkich dzieci w Polsce” – piszą samotne matki w petycji, którą dzisiaj chcą skierować do prezydenta Andrzeja Dudy.”

„Uważają, że „podcina się im skrzydła, rzuca kłody po nogi”. Czują się dyskryminowane w obliczu nowych przepisów (np. uprawniających do pobierania świadczenia 500+ na pierwsze dziecko). Dlatego napisały petycję, pod którą podpisało się prawie 100 tys. osób.” W petycji mamy postulują o:

✔️ Sprecyzowanie definicji “samotnej matki”

„Obecnie według prawa samotną matką nie jest matka, której przysługują świadczenia alimentacyjne. Dlatego np. kobieta, która bezskutecznie próbuje od ojca dziecka uzyskać zasądzone alimenty, wg prawa samotną matką nie jest i nie należy się jej pomoc.”

✔️ Podniesienie kryterium dochodowego uprawniającego do pobierania świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego

„Świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego przysługują, jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 725 zł. To kryterium obowiązuje od lat mimo, że w tym czasie kilka razy podniesiono płacę minimalną. Podwyżka płacy dla wielu matek oznacza więc utratę Funduszu. „Jest to karygodne i niedopuszczalne, by z powodu kilkudziesięciu złotych pozbawić dziecko dodatkowych pieniędzy, które przeznaczane są na jego wychowanie, edukację, codzienne potrzeby oraz wyrównany start w życiu. Nie godzimy się na to, by kobieta samotnie wychowująca dziecko, zarabiająca najniższą krajową, musiała utrzymać dom, dziecko i siebie za nieco ponad 1530 zł netto, często żyjąc na krawędzi ubóstwa” – piszą samotne matki w swojej petycji.”

✔️ Podniesienie kryterium dochodowego uprawniającego samotne matki do pobierania świadczeń 500+ na pierwsze dziecko

„Podniesienie płacy minimalnej wiąże się także z przekroczeniem progu dochodowego uprawniającego do pobierania 500+ na pierwsze dziecko (800 zł w przeliczeniu na członka rodziny). Zwiększenie dochodów to najczęstszy powód utraty świadczenia. Jak piszą samotne mamy w petycji: „Prawie 156 tys. rodzin w tym roku straci prawo do świadczenia 500+ na pierwsze dziecko. Niestety, najczęściej będą to samotne mamy. (…) Według nas jest to kara dla tych kobiet, które zdecydowały się pracować i zarabiają pensję minimalną. Jest to bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Nie godzimy się na taką dyskryminację!

”Co ważne, konsekwencją zignorowania przez prezydenta ww. postulatów mają być protesty uliczne.

Za pomysłem stoi Pani Anna Lose i JAK Mama

Hmm… jest to chyba najlepiej zorganizowana wspólna akcja samodzielnych mam od dłuższego czasu.

Tu macie link do pełnej treści listu, który możecie podpisać:https://secure.avaaz.org/…/Anna_Lose_Grupa_Samotne…/Działając zawodowo spotykam się na co dzień z tymi wszystkimi niesprawiedliwościami dotykającymi samodzielne mamy.

Mam nadzieję, że tym razem politycy zauważą ten palący problem… szczególnie, że trwa właśnie rok wyborczy…

——————————————-

Widzicie potrzebę zmiany przepisów w powyższym zakresie?

Jakie jeszcze niesprawiedliwości ze strony Państwa spotykają samodzielne mamy?

Jak myślicie, czy ta inicjatywa ma szansę powodzenia?

8 lutego 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Pomoc dla ofiar przemocy domowej

OBECNA SYTUACJA W KRAJU…

autor: #POJEJSTRONIE 19 stycznia 2019
3 minuty ⤵️ – czas czytania

Dziś bardzo poważny temat…

Wczoraj umieściłem ten tekst na moim Instagramie (https://www.instagram.com/radca_prawny_plasota/), wklejam też tu dla tych z Was, którzy tam nie zaglądają 🙂 „Zło dobrem zwyciężaj” – popularne hasło obecnie, ale każdy kto potrafi obserwować to co się dzieje od kilkunastu lat doskonale wie, że jest to tylko zaklinanie rzeczywistości… Same hasła nic nie dadzą…Przed pojawieniem się na IG często zaglądałem na Twittera. Fajne miejsce, aby poznać merytoryczne argumenty każdej strony, w każdym sporze społecznym, tylko że to jakieś 3% każdego wątku, reszta to wyzywanie, hejt, groźby i zbijanie lajków na poniżeniu „rozmówcy”.

Do tego naczelni hejterzy, którzy potworzyli wokół siebie „zakony” wielbicieli. Jedni hejtują wprost, inni bardziej „subtelnie”, ale skutek taki sam… Wielu pod nazwiskiem, ze zdjęciem, do namierzenia w 2 minuty via Google. Są to zarówno znane postacie z realnego życia jak i „celebryci” hejtu wykreowani w necie na poniżaniu innych… Od lat działają bezkarnie zatruwając umysły ludzi. Na FB jest podobnie. Podobnie łatwo też namierzyć wiele z tych osób. „Nasze” dzieci… skala przemocy i hejtu wśród nich, to tylko odzwierciedlenie tego co dzieje się w świecie dorosłych. Oczywiście od lat nikt z tym nic nie robi. A dlaczego? Bo przykład idzie z góry. Czy politykom zależy, aby załagodzić taką sytuację? Na chwilę, po szokującym wydarzeniu tak, ale długofalowo absolutnie… Przerabialiśmy to po śmierci JP II czy po katastrofie w Smoleńsku.

Dużo łatwiej pozycjonować się w skłóconym społeczeństwie, dużo łatwiej zdobywać wyborców szczując „swoich” na „obcych”, wtedy naprawdę mało potrzeba dać z siebie, aby zdobyć władzę. Przez to zamiast społeczeństwa mamy dziś dwa wrogie plemiona. Nie jest to wbrew pozorom nowe w Polsce. Kto zna historię ten wie, że tak już było i za każdym razem źle się kończyło. „Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła”… Piłsudski mawiał: „Polacy nie są zorganizowanym narodem, wobec czego znaczy u nich więcej nastrój niż rozumowanie i argumenty; sztuką rządzenia Polakami jest zatem wzniecanie odpowiednich nastrojów”. Jakże to trafne i ponadczasowe…Taka strategia długofalowo jest zgubna, bo kto by nie rządził to koncentruje się tylko na czasie do następnych wyborów. Nie mamy celów nadrzędnych, strategicznych. Edukacja, zdrowie, obronność(!), energia, ekologia itd. – NIC. Wszystkie projekty wdrażane do czasu zmiany władzy. Wywrotka i w drugą stronę, a strategiczne zmiany wymagają lat pracy. Wynik tego taki, że co chwila mamy dowody na to, że państwo nie działa. Od tragedii do tragedii. Do tego dochodzi to, że jesteśmy mistrzami w obchodzeniu procedur. Wdrożyć na papierze i omijać jak się da – to nasza specjalność.

No i jeszcze zero samokrytyki. Zawsze winny ktoś inny, nigdy ja. Zawsze milion wytłumaczeń i zero faktycznych wniosków. Niestety obecna narracja polityczna tylko to wzmaga – dowalić drugiej stronie – tak się obecnie rozwiązuje problemy.

Oczywiście są i pozytywy związane z prywatną inicjatywą, w tym jeden ogromny – organizacje społeczne – potrafimy działać razem, gdy mamy szczytny cel, ale hejt nawet to potrafi psuć, bo wielu naiwnych ludzi ulega manipulacji i staje się „żołnierzami” w wykreowanym konflikcie…

Niepokoi mnie bardzo to, że nie potrafimy docenić tego, że ostatnie 30 lat to najlepszy okres w dziejach Polski od dawna, ale to wiecznie trwać nie będzie. Znowu warto spojrzeć wstecz i zdać sobie sprawę z naszej sytuacji geopolitycznej… Przecież to, że się wzajemnie zwalczamy tylko nas osłabia… A kto na tym zyskuje?

Ostatnie tragiczne wydarzenie i to co się po nim dzieje, to nienawistne szaleństwo w internecie, ale i w realnym życiu – w rozmowach ludzi, to tylko kolejny kamień milowy, kolejny kawałek drewna dorzucony do ognia, który trawi Polskę, i który jest już chyba nie do ugaszenia…Smutna jest tego świadomość…

——————————————-

Zastanawialiście się nad tym?

Co o tym myślicie?

19 stycznia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Rozwód

KOBIETY W ARABII SAUDYJSKIEJ ZOSTANĄ POWIADOMIONE WIADOMOŚCIĄ SMS, ŻE ICH MĘŻOWIE SIĘ Z NIMI ROZWIEDLI

autor: #POJEJSTRONIE 8 stycznia 2019
1 minuta ⤵️ – czas czytania

„Kobiety w Arabii Saudyjskiej zostaną powiadomione wiadomością SMS, że ich mężowie się z nimi rozwiedli. Nowe prawo ma chronić Saudyjki przed kończeniem małżeństw bez ich wiedzy – poinformował tamtejszy rząd. Aktywiści praw kobiet oceniają, że to krok we właściwym kierunku, ale bardzo niewielki. W niektórych państwach arabskich mężczyźni mogą bez problemu rozwieść się ze swoimi żonami, nie musząc nawet ich o tym informować. Takie „tajne rozwody” do tej pory miały miejsce m.in. w Arabii Saudyjskiej. Sytuację tę zmienia nowe prawo, które weszło w życie w niedzielę. Dzięki niemu kobiety mają być w pełni świadome swojego stanu cywilnego, aby mogły chronić swoje prawa, na przykład do otrzymywania alimentów. Zgodnie z nowym prawem kobiety będą otrzymywać wiadomości SMS jeżeli ich mężowie doprowadzą do rozwodu.” „Saudyjki muszą mieć zgodę mężczyzn jeśli chcą podjąć pracę, podróżować, wyjść za mąż, a nawet przyjmować leki czy przejść operację”

😲

Tym razem temat nie z naszego podwórka… Ale ten świat zróżnicowany… XXI wiek…

——————————————-

Łaskawcy, prawda?

🤯

Pełny artykuł

8 stycznia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Dzieci

AGRESJA UDERZA W SZKOŁY PODSTAWOWE. TO EFEKT UBOCZNY LIKWIDACJI GIMNAZJÓW

autor: #POJEJSTRONIE 5 stycznia 2019
2 minuty ⤵️ – czas czytania

„Zdaniem ekspertów jednym z powód rosnącej przemocy w szkołach podstawowych jest po prostu tłok.

– Przepełnione klasy i korytarze sprzyjają wzrostowi agresji”.

„Urszula Moszczyńska, pedagog z warszawskiej poradni psychologiczno-pedagogicznej, wyraźnie jednak podkreśla, że to, iż w podstawówkach, do których uczęszczają też sześcio- i siedmiolatki, pojawiło się więcej agresji, jest zdecydowanie negatywnym zjawiskiem. Do szkół doszły bowiem dzieci w trudnym okresie rozwojowym: 12-, 14-latkowie, którzy wiedzą lepiej niż ich młodsi koledzy, jak stosować przemoc w sposób zdecydowanie bardziej wyrafinowany.”

„Według ekspertów największym problemem, który nie znajduje odzwierciedlenia w statystykach policyjnych, jest przemoc psychiczna.– Do poradni trafiają rodzice z dziećmi, które odmawiają wyjścia do szkoły – mówi Urszula Sajewicz-Radtke. Z wywiadu wynika na przykład, że dziecko jest od dłuższego czasu wyśmiewane i wykluczane przez rówieśników. Często dzieje się to również na portalach społecznościowych. I choć problem przemocy psychicznej zawsze istniał, to teraz dzieci mają więcej narzędzi, żeby ją stosować.”

Ciekawy artykuł! 👍

Przemoc psychiczna, choć zawsze była w szkole, to teraz w dobie Internetu i portali społecznościowych może dziecko totalnie zniszczyć. 😡

Kiedyś gdy problem był poważny i nie udało się go rozwiązać w danej szkole wystarczyło ją zmienić, a teraz oprawcy znajdą ofiarę w każdym miejscu i bardzo szybko mogą przekazać nowym znajomym ofiary informacje, które posłużą do gnębienia… 🙄

Nie spodziewałbym się poprawy w tym temacie…

Tyle kwestii w szkole leży, że na takie problemy czasu i pomysłów zdecydowanie brakuje…

——————————————-

Co o tym sądzicie?

Jak jest z przemocą w szkołach Waszych dzieci?

I jak oceniacie likwidacje gimnazjów, z perspektywy czasu? Dobrze/źle? 🤔

Pełny artykuł

5 stycznia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
W obronie kobiet

RZĄDOWY PROJEKT ZMIANY USTAWY O PRZEMOCY W RODZINIE:- JEDNORAZOWE POBICIE NIE BĘDZIE JUŻ PRZEMOCĄ DOMOWĄ, – „NIEBIESKA KARTA” BĘDZIE ZAKŁADANA TYLKO ZA ZGODĄ OFIARY.

autor: #POJEJSTRONIE 2 stycznia 2019
5 minut ⤵️ – czas czytania

„Na stronach Rządowego Centrum Legislacji 31 grudnia pojawił się projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, którego wnioskodawcą jest minister rodziny, pracy i polityki społecznej”

„Najważniejsze zmiany są jednak dwie: dotyczą definicji ofiary przemocy oraz zakładania „Niebieskiej Karty”. Jeśli ustawa wejdzie w życie, przemocą nie będzie już jednorazowe, a jedynie „powtarzające się” pobicie. „Niebieska Karta” z kolei nie będzie zakładana „z urzędu” – będzie do tego potrzebna zgoda ofiary”.

Uffff… 😳

Czytałem ten projekt w nocy…Co prawda projektowane zmiany w pewnych obszarach regulują to co do tej pory nie było jasne, ale kluczowe zmiany są ZŁE.

Ogólnie i w dużym skrócie… W myśl projektu, pierwsza ZGŁOSZONA przemoc wobec kobiety to nie przemoc…Niech będzie to pobicie, czyli pierwsze ZGŁOSZONE pobicie to nie pobicie…„Ochrona” prawna kobiety zaczyna się od drugiego ZGŁOSZONEGO… ale pod warunkiem (!), że kobieta ta po zgłoszeniu się na Policję:- jak już jej „emocje opadną” i zacznie wchodzić „w toksyczny schemat”,- i po tym jak jej „partner” (z którym przecież w 99% nadal mieszka pod jednym dachem) podejmie próby „wytłumaczenia” jej w czterech ścianach, jej błędu związanego ze zgłoszeniem faktu przemocy domowej, zgłosi się jeszcze raz, aby potwierdzić to, że „Niebieska karta” ma zostać jednak założona.

Poprzednio pobicie wystarczyło jedno, a kluczowe było to, aby o tym fakcie poinformować Policjantów – wtedy „Niebieska karta” była inicjowana niejako za jednym razem.

Nie wspominam już o ile trudniej będzie uzyskać wsparcie jeśli chodziło będzie o inny rodzaj przemocy – takiej, której na pierwszy rzut oka nie widać, np. przemoc ekonomiczną, psychiczną, poniżanie czy zmuszania do seksu… ☹️

Aaa jeszcze jedno „w przypadku zdiagnozowania wystąpienia konfliktu domowego” „Niebieska Karta” nie będzie zakładana! – w myśl zasady jak się piorą we własnym domu – ich sprawa. Idealna „dupokrytka” dla CWANEGO (tak jest bardzo często!) sprawcy przemocy…😡

No i trochę praktyki w takich sytuacjach…Kto zna problem bliżej ten wie, że zazwyczaj kobiety zgłaszają przemoc domową po raz pierwszy dopiero po latach gnębienia… Często dopiero gdy dzieci są już nastoletnie.

Oczywiście dowodów na przemoc wcześniej nie zbierają.

W przypadku przyjęcia ww. projektu taka kobieta, która się przełamała w końcu po latach, zostaje na lodzie, bo przecież to dopiero pierwsze ZGŁOSZONE pobicie! Co ona chce? Niech wraca zupę gotować! Byle nie za słoną…Kolejna kwestia z ww. projektu to dużo nowych kompetencji i papierkowej roboty dla Policjantów, którzy „uwielbiają” interwencje domowe, na równi z kolejnymi „papierami” do wypełnienia… 🙄

Znowu trochę praktyki… Nie jest tak zawsze, ale już teraz takie interwencje na miejscu, po telefonie – zgłoszeniu bitej kobiety, sprowadzają się często do pytania do sprawcy „będziesz już grzeczny?” i wniosku – rady dla kata i ofiary: „dogadajcie się, po co WAM problemy”… Bardzo często słyszę to od wspieranych kobiet…

Teraz Policjant ma dostać nowe zadania – też w kontekście dziecka, którego dot. przemoc domowa. W pewnych sytuacjach będzie od niego zależało bardzo dużo, a jak podejmie pewne działania związane z bezpieczeństwem dziecka to będzie miał przez to dużo dodatkowej pracy i często zapewne nieprzyjemności ze strony sprawcy przemocy (np. skargi, a nawet sprawy sądowe)… Mam nadzieję, że ustawodawca pomyśli o zwiększeniu pensji takim Policjantom, bo jak jest z ich zarobkami obecnie dobrze wiemy… 🙄

Podsumowując, widzę, że projektowi przysługiwał jeden cel – „ma być SUKCES”. Duża poprawa bezpieczeństwa rodzin i ogromne zredukowanie przypadków przemocy domowej… I tak „SUKCES” będzie! A to że tylko statystyczny, a faktycznym skutkiem projektu będzie poprawa pozycji agresora… co to kogo interesuje…

Smutne…

Na szczęście to tylko projekt…

Na razie…

😡

——————————————-

Co o tym sądzicie?

W jakim idzie to kierunku według Was?

Znacie przypadki przemocy domowej? Czy Państwo faktycznie wspiera jej ofiary?

PS

Antycypując niektóre komentarze. Tak, przemoc domowa dotyczy też mężczyzn – jej ofiar.

————————————–

AKTUALIZACJA

Pod presją społeczną Premier podjął decyzję, że projekt wróci do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w celu doprecyzowania zapisów. Zobaczymy co z tego będzie, ale fakt, że ze strony Ministerstwa, a nie „Stowarzyszenia Domowych Bokserów” wyszedł taki pomysł jest szokujące i daje dużo do myślenia…Jest i pozytywny wniosek – warto mówić o tym co jest krzywdzące głośno, bo w dzisiejszych czasach, dzięki mocy internetu, hasło „nic o nas bez nas” faktycznie działa… Dlatego mówmy głośno o tym co nas boli 🙂

Pełny artykuł

2 stycznia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Zabezpieczenie kontaktów

ŚWIĄTECZNA WOJNA O DZIECKO…

autor: #POJEJSTRONIE 27 grudnia 2018
3 minuty ⤵️ – czas czytania

„Kłócą się o każdą godzinę, później nie przychodzą”

„Zdaniem mediatorki rodzice podczas walki o świąteczny grafik mają dwie główne motywacje. – Po pierwsze chcą udowodnić, że są wspaniałymi rodzicami, nawet jeśli wcześniej niejednokrotnie nie wywiązywali się z ustaleń. – Po drugie nie chcą dopuścić do tego, by żądania drugiej strony były „na wierzchu”.

Toczy się koszmarna gra napędzana nienawiścią, której ofiarą jest dziecko – mówi Szumska i dodaje, że ma dla swoich klientów jedną radę. – Mówię: „Nie myślcie o tym, czego wy chcecie dla dobra dzieci, tylko, co dziecko chciałoby dla siebie. Nie uważajcie, że wiecie lepiej, czego ono pragnie” – podsumowuje Szumska”

Co prawda już po świętach, ale o okazję do kłótni w powyższym temacie nietrudno, zaraz kolejne czerwone dni w kalendarzu…Znam takie przypadki gdy Sąd wyznaczał rozprawę dot. ustalenia z kim dziecko spędzi Wigilię na 1-2 dni przed nią. Złe emocje rodziców wobec siebie, a nawet dziadków, gwarantowane przez cały grudzień.

Znam też przypadek, gdy w takiej sytuacji postanowienie Sądu było korzystne dla jednej ze stron, po czym strona ta i tak się nie stawiła po dziecko w wywalczonym kosztem wielu nerwów terminie, bo impreza w pracy się przeciągnęła… Ogólnie, w takich sytuacjach uważam, podobnie jak cytowana mediatorka – patrzcie na dobro dziecka – co ono by chciało… A ono chciałoby spokoju… Nie ma dla niego różnicy czy Wigilię spędzi z mamą, a kolejny dzień Świąt z tatą, czy odwrotnie…

Jeśli rodzice są zaangażowani w życie dziecka i zarówno rodzic wiodący, jak i drugi rodzic ma dobry kontakt z dzieckiem, to uważam, że warto ustępować drugiej stronie. Oczywiście co innego, jeśli rodzic niemieszkający na co dzień z dzieckiem, nie utrzymuje z nim stałego kontaktu i chce zabrać je do siebie w roli „małpki”, lub nagle tego świątecznego dnia chce zacząć odbudowywać z nim relację…

Wtedy oczywiście dziecko powinno być z rodzicem wiodącym, i w takim przypadku należy umiejętnie przedstawić całą sytuację w Sądzie…

——————————————-

Co o tym sądzicie? 🤔

Znacie takie sytuacje ze swojego otoczenia?

No i czy znacie temat kar za niestosowanie się do postanowienia Sądu o kontaktach z dzieckiem?

PS

Dziękuję jednej z Was 😉 za podesłanie tego artykułu 😊.

Jeśli uważacie, że jest jakaś informacja/artykuł/wypowiedź, która jest warta tego, abym ją skomentował i aby zapoznały się z nią inne osoby zaglądające na moją stronę FB, to śmiało piszcie do mnie ✍️👨‍💻👩‍💻

W końcu to miejsce powstało z myślą o Was i dla Was 😊

Pełny artykuł

27 grudnia 2018 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Alimenty na dzieckoPorada rozwodowaRozwód a dzieci

ALIMENTY A 500+

autor: #POJEJSTRONIE 18 grudnia 2018
2 minuty ⤵️ – czas czytania

Droga Czytelniczko, pamiętaj o tym, że aby otrzymać 500 plus nawet na drugie dziecko, to gdy jesteś samodzielną mamą musisz mieć zasądzone alimenty od ojca dziecka.

Myślę, że wiedza ta jest szczególnie ważna dla mam, które dopiero stają się samodzielne i zaczynają odnajdywać się w nowej sytuacji…Alimenty na dziecko powinnaś unormować (sądownie!) w pierwszej kolejności. Nawet jak nie dojrzałaś jeszcze do decyzji o rozwodzie…Przygotowanie dobrego i skutecznego pozwu trwa. Tak samo trwa oczekiwanie na termin wyznaczony przez Sąd i samo jego orzekanie w sprawie.

Aby przyspieszyć uzyskanie alimentów od drugiego rodzica pamiętaj o wystąpieniu z wnioskiem o zabezpieczenie świadczeń alimentacyjnych na czas procesu!

Dzięki temu w ciągu około jednego miesiąca uzyskasz postanowienie Sądu, na mocy którego drugi rodzic będzie musiał płacić określone alimenty, a także ten dokument uprawni Cię do uzyskania świadczenia 500 plus. Nie będziesz musiała czekać do końca sprawy czy to o alimenty czy o rozwód, które potrafią trwać bardzo długo (dużo zależy od stanowisk stron!).

Aaaa jeśli zgadzacie się z ojcem dziecka co do kwoty alimentów to możecie zawrzeć ugodę sądową w tym zakresie.

Podzielcie się tą wskazówką z innymi paniami, którym ta wiedza może pomóc w przyszłości 👍.

—————————–

Czy wiecie o co chodzi z zabezpieczaniem alimentów przed Sądem? Jak było w Twoim przypadku?

Czy przy wypłacie 500 plus urząd wymagał sądowego orzeczenia dot. alimentów na Twoje dziecko? Ciekawy jestem praktyki w tym zakresie w Twoim miejscu zamieszkania.

Pełny artykuł

18 grudnia 2018 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
  • 1
  • …
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6

O Nas

O Nas

Zespół #POJEJSTRONIE

Prawnik/rozwodnik/ojciec i
prawniczka/rozwódka/matka…

Szukaj na blogu

Facebook

Social Media

Facebook Instagram Linkedin

Instagram Tomasz Plasota

Instagram #POJEJSTRONIE

Najnowsze posty

  • GORZKI CUKIERECZEK

    27 marca 2022
  • JAK NA JEDNEJ ROZPRAWIE ZAKOŃCZYĆ SPORNĄ SPRAWĘ RODZINNĄ?

    13 marca 2022
  • DZIECKO W SYTUACJI ZAGROŻENIA WOJNĄ – PASZPORT

    26 lutego 2022
  • OJCOWIE MAJĄ PRAWA, A MATKI OBOWIĄZKI…

    20 lutego 2022
  • MAMA DRUGIEJ KATEGORII

    15 stycznia 2022
  • Adamczewska w mediach
  • Alimenty na dziecko
  • Dzieci
  • Kancelaria w Warszawie
  • Media
  • Niezależność finansowa
  • Ofiara przemocy domowej
  • Oszust matrymonialny
  • Oszustwa przez Internet
  • Plasota w mediach
  • Podział majątku
  • Pomoc dla ofiar przemocy domowej
  • Porada prawna
  • Porada rozwodowa
  • Prawa i obowiązki rodziców
  • Prawnik od rozwodu
  • Przemoc domowa
  • Przemoc ekonomiczna
  • Rodzicielstwo bliskości
  • Rozprawa rozwodowa
  • Rozwód
  • Rozwód a dzieci
  • Samotna matka
  • Toksyczne związki
  • W obronie kobiet
  • Władza rodzicielska
  • Wsparcie psychologiczne w rozwodzie
  • Zabezpieczenia na czas procesu
  • Zabezpieczenie kontaktów

O Nas

O Nas

Zespół #POJEJSTRONIE

Prawnik/rozwodnik/ojciec i
prawniczka/rozwódka/matka…

Na skróty

  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt

Skontaktuj się

Radca Prawny Tomasz Plasota

Telefon: (+48) 514 345 000

Mail: kontakt@pojejstronie.pl

  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin

@2020 - Wszystkie prawa zastrzeżone. POJEJSTRONIE.pl


Do góry
POJEJSTRONIE
  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt
#POJEJSTRONIE na Facebooku

Radca prawny Tomasz Plasota