PRZEMOC POROZSTANIOWA (POSEPARACYJNA) Z WYKORZYSTANIEM INSTYTUCJI PAŃSTWA

autor: #POJEJSTRONIE
30 sekund ⤵️ – czas czytania

Na obrazku wiadomość od jednej z Was.

Takie wiadomości dotyczą tematu, o którym zazwyczaj się nie mówi, a spotyka wiele z Was – nadużycia prawne przemocowców (najczęściej narcyzów) po rozstaniu.

Polegają one m.in. na:

👉 nadużywaniu procesów sądowych w celu kontrolowania, zastraszania i niszczenia Was finansowo i emocjonalnie👉 lekceważeniu orzeczeń sądowych, składaniu fałszywych zawiadomień, wydłużania procesów w celu ciągłej dominacji i kontroli nad Wami

👉 składaniu wniosków o zmianę w opiece lub kontaktach jako środka zemsty wobec Was i karaniu Was za rozstanie.

To efektywne bo sądy działają tak, że sprawy o zmianę kontaktów trwają nawet 3 lata – niewielu sędziów używa swojej mocy i kończy takie sprawy na starcie 🙄

Przez ten czas matka i dziecko są zakładnikami gry procesowej przemocowca, a to jest jego cel. Dla niego ważne, że kobieta, która ośmieliła się od niego odejść nie ma spokoju.

Po 3 latach sąd najczęściej uznaje, że nie trzeba nic zmieniać 🤷‍♂️

Co się dzieje wtedy? On czeka pół roku i zakłada nową sprawę – jak jest bardziej wyrafinowany to tym razem np. o nałożenie na matkę nadzoru kuratorskiego i historia się powtarza…To też paradoks – w PL łatwiej nałożyć nadzór kuratora na wzorową matkę niż na rodzinę patologiczną gdyż takimi nikt się nie interesuje dopóki nie stanie się tragedia. Poza tym łatwiej nadzorować osobę, która nie sprawia problemów, prawda? 😬

Nieskuteczność systemu w takich sprawach doprowadza do wniosku, że gehenna takiej kobiety kończy się gdy narcyz skupi swoją uwagę na nowej ofierze – np. nowej partnerce (więcej o jej losie napisała Ola Adamczewska w świetnym poście 👉 „DO PRZYSZŁEJ OFIARY…” – kto nie czytał temu polecam – jest tu: https://www.facebook.com/radca.prawny.plasota/posts/1205233439900348)

Polska to jest taki piękny kraj gdzie póki wszystko się układa dobrze – jesteś zdrowa, z dziećmi nie masz problemów, partner cię szanuje, masz spokojną pracę i dach nad głową to jest fajnie i miło, a gdy sytuacja się zmieni i potrzebujesz wsparcia państwa to dopiero widzisz jak to państwo (nie) działa…Dlatego nie ma co liczyć, że ktoś nas wyręczy – trzeba znaleźć w sobie siłę i walczyć ✊🍒

.

.

Znacie podobne historie? 🤔

.

.

Zapiszcie i przekażcie (udostępnijcie) ten post dalej – uświadamiajcie inne kobiety jak to wygląda w praktyce…

WASZ GŁOS!

PS WIADOMOŚĆ UDOSTĘPNIONA ZA ZGODĄ AUTORKI

Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji, zapraszamy na nasze SM: Facebook, Instagram, LinkedIn. 🙂💐👍

Możesz również polubić

Napisz komentarz

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę witrynę.