SAMOTNA MATKA

autor: #POJEJSTRONIE
2 minuty ⤵️ – czas czytania

Dużo się mówi o „pladze” jaką są samotne matki…

Niewygodne dla pracodawcy, niewidoczne dla społeczeństwa, trędowate na „wtórnym rynku towarzyskim”… Przykleja nam się łatkę nierzetelnego pracownika, roszczeniowej, pretensjonalnej harpii, modliszki desperacko poszukującej nowego tatusia.

Samotna matka – tylko ona wie, jakie to trudne…

W rzeczywistości pracujemy ponad nasze siły, etat w pracy wymieniamy na „etat matka” w trakcie spartańskiego biegu do przedszkola, by zdążyć przed 18 i nie narazić się na pełne politowania spojrzenia wychowawczyni wręczającej nam kwitek płatnej, ponadwymiarowej opieki.

Na śniadanie dojadamy po dziecku rozmoknięte płatki, a rzęsy malujemy we wstecznym lusterku auta ryzykując nieodwracalną ślepotę.

Wieloletnia praktyka lekarza domowego bez pudla pozwala nam ocenić czy poziom zaawansowania gluta dopuszcza „porzucenie” dziecka w przedszkolu. A instynkt samozachowawczy skłania do sprawdzenia w internecie, czy dobijający się do nas telefon, to nie dział windykacji banku, który postanowił nam przypomnieć „kochanie, pół roku temu kupiłaś lodówkę, pamiętasz?”🙈

Zamiast pełne pasji i podniecenia randkować z jakimś samcem, zapoznanym na jednym z tzw. „Wirtualnych Narzędzi Nawiązywania Relacji”, włączamy w TV bajkę i choć przez 30 minut drzemiemy na jedno oko, drugim cały czas aktywnie skanując otoczenie – bowiem kilkuletnie „licho” nigdy nie śpi, zawsze czuwa 🤯

Możemy zaklinać rzeczywistość, że nie „samotna”, a „samodzielna”, tyle że samodzielne to my jesteśmy od zawsze, bo nawet będąc w związku ogarniałyśmy wszystko własnymi siłami…Jako człowiek/kobieta/przyjaciółka często otoczone bliskimi, ale jako matki – samotne, bo ktoś kto obiecał w macierzyństwie uczestniczyć zawiódł 🤷‍♀️

Nie sposób nie zauważyć, że nikt nie partycypuje w blaskach i cieniach naszego macierzyństwa. Kiedy się obrócimy to jednak na poziomie własnego ramienia nikt się nie pojawia, jak z wyczerpania padamy z nóg na kolana, a później w prostej linii na twarz, to nikt tego upadku nie zaasekuruje.

Samotna matka to nie słabość, to siła! 💪

Samotna matka to oznaka tego, że nie Wy, a ktoś kto miał wspierać nawalił.

Samotna matka to ja i Ty! ❤️Ja jestem z tego dumna, a Ty…? 🤔

Pozdrawiam Was gorąco! 😘

Ola ✌️

Jeśli chcesz włączyć się do dyskusji, zapraszamy na nasze SM: Facebook, Instagram, LinkedIn. 🙂💐👍

Możesz również polubić

Napisz komentarz

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych przez tę witrynę.