Często słyszę od Was o współprzemocy z rąk nowych partnerek Waszych ex
Niesłabnąco zadziwia mnie naiwność tych kobiet…
Kobiet wchodzących w relację z facetem owładniętym obsesją nienawiści do ex partnerki.
Toksyczne związki – zjawisko częstsze niż się wydaje
Obecna partnerko toksyka – co Ty sobie myślisz?
Że to była jej wina i zasłużyła na to co ją spotkało?
Zapewniam Cię, że nie, a Ty zostaniesz potraktowana tak samo.
Uświadom mnie proszę, co Cię w nim tak urzekło?
Uważasz, że jest męski bo atakuje kobietę, która wychowuje jego dzieci?
Rozpiera Cię duma, że krzywdzi i upokarza kobietę, która kiedyś poświęciła mu kawał życia? Podnieca Cię, że jest twardy, bo próbuje matce odebrać dziecko, pozbawić środków do życia?
Imponuje Ci, że jest cwany, bo kłamie w sądzie i przekupuje świadków?
Serio, podoba Ci się facet bez zasad?
Pociąga Cię facet bez klasy i honoru?
Jego bogactwo uzyskane kosztem oszukania kobiety, która kiedyś mu zaufała?
Oczekujesz, że Ciebie potraktuje inaczej – nic z tych rzeczy, jesteś następna!
Że dla Ciebie się zmieni?
Błagam, oni się nie zmieniają
Że wygodnie Ci się żyje?
Niedługo, bo on musi odebrać sobie wszystko co od niego dostałaś.
Nie jesteś też miłością jego życia, bo on kochać nie potrafi i nie potrzebuje, jesteś zaledwie sprzymierzeńcem w walce przeciwko słabszej i będziesz nim tak długo jak uzna Cię za przydatną
Uważasz, że gadam głupoty?
Nie znam się?
A może Ci zazdroszczę
?To znaczy, że jego manipulacja już działa i tańczysz jak Ci zagra.
Swoją drogą, nie jest Ci tłoczno w związku, w którym ex żona nadal jest sensem jego życia?
Jesteś jedną z dwóch i na pewno nie tą pierwszą.
Powiem Ci więcej, ta „szmata, k…, idiotka, głupia pi…” – jak zwykliście ją pieszczotliwie nazywać – patrzy na Ciebie z politowaniem, bo wie to, czego Ty jeszcze nie jesteś świadoma.
Ona w przeciwieństwie do Ciebie najgorsze ma za sobą…
Nie łapie się już na jego bajer i nigdy nie będzie tym, kim Ty już się stałaś…..
PS
A teraz słówko do Was Drogie Obserwatorki:
Macie jakieś doświadczenia z obecnymi partnerkami Waszych ex?
Dopingują ex w ich toksycznych działaniach?
A może, któraś z tych Pań okazała się dla Was wsparciem?
.
.
Pozdrawiam Was gorąco! Ola