POJEJSTRONIE
  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt
Tag:

toksyczna partnerka

Toksyczne związki

DO PRZYSZŁEJ OFIARY…

autor: #POJEJSTRONIE 14 maja 2021
1 minuta ⤵️ – czas czytania

Często słyszę od Was o współprzemocy z rąk nowych partnerek Waszych ex 😔

Niesłabnąco zadziwia mnie naiwność tych kobiet…

Kobiet wchodzących w relację z facetem owładniętym obsesją nienawiści do ex partnerki.

Toksyczne związki – zjawisko częstsze niż się wydaje

Obecna partnerko toksyka – co Ty sobie myślisz?

Że to była jej wina i zasłużyła na to co ją spotkało?

Zapewniam Cię, że nie, a Ty zostaniesz potraktowana tak samo.

Uświadom mnie proszę, co Cię w nim tak urzekło?

Uważasz, że jest męski bo atakuje kobietę, która wychowuje jego dzieci? 😬

Rozpiera Cię duma, że krzywdzi i upokarza kobietę, która kiedyś poświęciła mu kawał życia? Podnieca Cię, że jest twardy, bo próbuje matce odebrać dziecko, pozbawić środków do życia?

Imponuje Ci, że jest cwany, bo kłamie w sądzie i przekupuje świadków?

Serio, podoba Ci się facet bez zasad?

Pociąga Cię facet bez klasy i honoru?

Jego bogactwo uzyskane kosztem oszukania kobiety, która kiedyś mu zaufała?

Oczekujesz, że Ciebie potraktuje inaczej – nic z tych rzeczy, jesteś następna!

Że dla Ciebie się zmieni?

Błagam, oni się nie zmieniają 🤦‍♀️

Że wygodnie Ci się żyje?

Niedługo, bo on musi odebrać sobie wszystko co od niego dostałaś.

Nie jesteś też miłością jego życia, bo on kochać nie potrafi i nie potrzebuje, jesteś zaledwie sprzymierzeńcem w walce przeciwko słabszej i będziesz nim tak długo jak uzna Cię za przydatną 🤷‍♀️

Uważasz, że gadam głupoty?

Nie znam się?

A może Ci zazdroszczę

?To znaczy, że jego manipulacja już działa i tańczysz jak Ci zagra.

Swoją drogą, nie jest Ci tłoczno w związku, w którym ex żona nadal jest sensem jego życia?

Jesteś jedną z dwóch i na pewno nie tą pierwszą.

Powiem Ci więcej, ta „szmata, k…, idiotka, głupia pi…” – jak zwykliście ją pieszczotliwie nazywać – patrzy na Ciebie z politowaniem, bo wie to, czego Ty jeszcze nie jesteś świadoma.

Ona w przeciwieństwie do Ciebie najgorsze ma za sobą…

Nie łapie się już na jego bajer i nigdy nie będzie tym, kim Ty już się stałaś…..

PS

A teraz słówko do Was Drogie Obserwatorki:

Macie jakieś doświadczenia z obecnymi partnerkami Waszych ex? 🤔

Dopingują ex w ich toksycznych działaniach? 🤔

A może, któraś z tych Pań okazała się dla Was wsparciem? 🤔

.

.

Pozdrawiam Was gorąco! 😘 Ola ✌️

14 maja 2021 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
Toksyczne związki

PRZESZŁE CZYNY PROGNOZUJĄ PRZYSZŁE CZYNY…

autor: #POJEJSTRONIE 22 kwietnia 2019
3 minuty ⤵️ – czas czytania

Szanowne Panie, poniższy tekst wrzuciłem wczoraj na mojego Instagrama (https://www.instagram.com/radca_prawny_plasota/), zgodnie z Waszym życzeniem, wklejam też tu dla tych z Was, które tam nie zaglądają 🙂

Dziś krótko i konkretnie 😉

Przeszłe czyny prognozują przyszłe czyny…Jakiś czas temu wpadłem na tę myśl, która otworzyła mi oczy na wiele sytuacji, z którymi spotykam się zawodowo, jak i moich życiowych… 🤔

Proste zdanie, które zawiera w sobie wszystko co jest w nas i czego doświadczamy… Pozwala spojrzeć na nas samych, na nasze działania i zaniechania, nasze porażki i sukcesy, ale i na nasze otoczenie, na relacje, w których jesteśmy… z wyboru, ale i w których tkwimy, bo nie potrafimy podjąć ostatecznej decyzji co dalej… 😔

Jedno jest pewne. Jeśli niczego nie zmienimy to nadal będziemy w tym samym miejscu. Ma to szczególne znaczenie w kontekście relacji, w których jesteśmy… Wiem doskonale, że przyczyn erozji więzi jest multum i co przypadek to inna historia, inne oczekiwania od życia i od partnera, inny bagaż doświadczeń…

Oczywiście kluczowe jest, aby rozmawiać o tym co nas gryzie, boli czy zwyczajnie nam nie pasuje… To konieczny starter procesu naprawy relacji. Swoją drogą każde święta dzięki temu, że mamy więcej czasu dla siebie są idealnym okresem na takie „granie w otwarte karty” z partnerem. Niestety najczęściej ten czas generuje tylko kolejne etapy oddalania się od siebie, podobnie jak wspólne urlopy (nawet jeśli focie wrzucone na IG czy FB mówią totalnie co innego 😜)…

Wiem jednak, że jeśli Ty jesteś już zdecydowana na ostateczne kroki, a on kolejny raz obiecuje, że się zmieni, że przestanie pić, bić, wyzywać, poniżać, podcinać Ci skrzydła, wyśmiewać, przymuszać Cię do nieakceptowalnych przez Ciebie zachowań seksualnych, wyładowywać na Tobie swoje frustracje, uzależniać Cię od siebie finansowo, już więcej Cię nie zdradzi, ale także to, że przestanie tyle pracować, pomyśli o Waszej rodzinie, zaangażuje się bardziej i nie będzie zostawiał Tobie wszystkich zadań i decyzji… to jeśli znowu jego zapewnienia neutralizują Twoją decyzyjność, to zrób przynajmniej to…

Wyznacz w swojej głowie datę na weryfikację jego zapewnień ⏳. Wpisz ją w kalendarz 📅 ️i jeśli do tego momentu nic się nie zmieni to wiedz, że nigdy się nie zmieni… bo jego przeszłe czyny prognozują jego przyszłe czyny…

Tak to działa… niestety…

No i nie wyszło krótko 😉, ale konkretnie chyba jest? 😜

——————————————–

PS

Co o tym sądzisz? 🤔

Mam rację? (nie trzeba się zgadzać! 😜)

Aaaa i czy doczytałaś do końca? 😜

22 kwietnia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail
W obronie kobiet

RZĄDOWY PROJEKT ZMIANY USTAWY O PRZEMOCY W RODZINIE:- JEDNORAZOWE POBICIE NIE BĘDZIE JUŻ PRZEMOCĄ DOMOWĄ, – „NIEBIESKA KARTA” BĘDZIE ZAKŁADANA TYLKO ZA ZGODĄ OFIARY.

autor: #POJEJSTRONIE 2 stycznia 2019
5 minut ⤵️ – czas czytania

„Na stronach Rządowego Centrum Legislacji 31 grudnia pojawił się projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, którego wnioskodawcą jest minister rodziny, pracy i polityki społecznej”

„Najważniejsze zmiany są jednak dwie: dotyczą definicji ofiary przemocy oraz zakładania „Niebieskiej Karty”. Jeśli ustawa wejdzie w życie, przemocą nie będzie już jednorazowe, a jedynie „powtarzające się” pobicie. „Niebieska Karta” z kolei nie będzie zakładana „z urzędu” – będzie do tego potrzebna zgoda ofiary”.

Uffff… 😳

Czytałem ten projekt w nocy…Co prawda projektowane zmiany w pewnych obszarach regulują to co do tej pory nie było jasne, ale kluczowe zmiany są ZŁE.

Ogólnie i w dużym skrócie… W myśl projektu, pierwsza ZGŁOSZONA przemoc wobec kobiety to nie przemoc…Niech będzie to pobicie, czyli pierwsze ZGŁOSZONE pobicie to nie pobicie…„Ochrona” prawna kobiety zaczyna się od drugiego ZGŁOSZONEGO… ale pod warunkiem (!), że kobieta ta po zgłoszeniu się na Policję:- jak już jej „emocje opadną” i zacznie wchodzić „w toksyczny schemat”,- i po tym jak jej „partner” (z którym przecież w 99% nadal mieszka pod jednym dachem) podejmie próby „wytłumaczenia” jej w czterech ścianach, jej błędu związanego ze zgłoszeniem faktu przemocy domowej, zgłosi się jeszcze raz, aby potwierdzić to, że „Niebieska karta” ma zostać jednak założona.

Poprzednio pobicie wystarczyło jedno, a kluczowe było to, aby o tym fakcie poinformować Policjantów – wtedy „Niebieska karta” była inicjowana niejako za jednym razem.

Nie wspominam już o ile trudniej będzie uzyskać wsparcie jeśli chodziło będzie o inny rodzaj przemocy – takiej, której na pierwszy rzut oka nie widać, np. przemoc ekonomiczną, psychiczną, poniżanie czy zmuszania do seksu… ☹️

Aaa jeszcze jedno „w przypadku zdiagnozowania wystąpienia konfliktu domowego” „Niebieska Karta” nie będzie zakładana! – w myśl zasady jak się piorą we własnym domu – ich sprawa. Idealna „dupokrytka” dla CWANEGO (tak jest bardzo często!) sprawcy przemocy…😡

No i trochę praktyki w takich sytuacjach…Kto zna problem bliżej ten wie, że zazwyczaj kobiety zgłaszają przemoc domową po raz pierwszy dopiero po latach gnębienia… Często dopiero gdy dzieci są już nastoletnie.

Oczywiście dowodów na przemoc wcześniej nie zbierają.

W przypadku przyjęcia ww. projektu taka kobieta, która się przełamała w końcu po latach, zostaje na lodzie, bo przecież to dopiero pierwsze ZGŁOSZONE pobicie! Co ona chce? Niech wraca zupę gotować! Byle nie za słoną…Kolejna kwestia z ww. projektu to dużo nowych kompetencji i papierkowej roboty dla Policjantów, którzy „uwielbiają” interwencje domowe, na równi z kolejnymi „papierami” do wypełnienia… 🙄

Znowu trochę praktyki… Nie jest tak zawsze, ale już teraz takie interwencje na miejscu, po telefonie – zgłoszeniu bitej kobiety, sprowadzają się często do pytania do sprawcy „będziesz już grzeczny?” i wniosku – rady dla kata i ofiary: „dogadajcie się, po co WAM problemy”… Bardzo często słyszę to od wspieranych kobiet…

Teraz Policjant ma dostać nowe zadania – też w kontekście dziecka, którego dot. przemoc domowa. W pewnych sytuacjach będzie od niego zależało bardzo dużo, a jak podejmie pewne działania związane z bezpieczeństwem dziecka to będzie miał przez to dużo dodatkowej pracy i często zapewne nieprzyjemności ze strony sprawcy przemocy (np. skargi, a nawet sprawy sądowe)… Mam nadzieję, że ustawodawca pomyśli o zwiększeniu pensji takim Policjantom, bo jak jest z ich zarobkami obecnie dobrze wiemy… 🙄

Podsumowując, widzę, że projektowi przysługiwał jeden cel – „ma być SUKCES”. Duża poprawa bezpieczeństwa rodzin i ogromne zredukowanie przypadków przemocy domowej… I tak „SUKCES” będzie! A to że tylko statystyczny, a faktycznym skutkiem projektu będzie poprawa pozycji agresora… co to kogo interesuje…

Smutne…

Na szczęście to tylko projekt…

Na razie…

😡

——————————————-

Co o tym sądzicie?

W jakim idzie to kierunku według Was?

Znacie przypadki przemocy domowej? Czy Państwo faktycznie wspiera jej ofiary?

PS

Antycypując niektóre komentarze. Tak, przemoc domowa dotyczy też mężczyzn – jej ofiar.

————————————–

AKTUALIZACJA

Pod presją społeczną Premier podjął decyzję, że projekt wróci do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w celu doprecyzowania zapisów. Zobaczymy co z tego będzie, ale fakt, że ze strony Ministerstwa, a nie „Stowarzyszenia Domowych Bokserów” wyszedł taki pomysł jest szokujące i daje dużo do myślenia…Jest i pozytywny wniosek – warto mówić o tym co jest krzywdzące głośno, bo w dzisiejszych czasach, dzięki mocy internetu, hasło „nic o nas bez nas” faktycznie działa… Dlatego mówmy głośno o tym co nas boli 🙂

Pełny artykuł

2 stycznia 2019 0 Komentarzy
0 FacebookTwitterPinterestLinkedinTumblrRedditWhatsappTelegramEmail

O Nas

O Nas

Zespół #POJEJSTRONIE

Prawnik/rozwodnik/ojciec i
prawniczka/rozwódka/matka…

Szukaj na blogu

Facebook

Social Media

Facebook Instagram Linkedin

Instagram Tomasz Plasota

Instagram #POJEJSTRONIE

Najnowsze posty

  • GORZKI CUKIERECZEK

    27 marca 2022
  • JAK NA JEDNEJ ROZPRAWIE ZAKOŃCZYĆ SPORNĄ SPRAWĘ RODZINNĄ?

    13 marca 2022
  • DZIECKO W SYTUACJI ZAGROŻENIA WOJNĄ – PASZPORT

    26 lutego 2022
  • OJCOWIE MAJĄ PRAWA, A MATKI OBOWIĄZKI…

    20 lutego 2022
  • MAMA DRUGIEJ KATEGORII

    15 stycznia 2022
  • Adamczewska w mediach
  • Alimenty na dziecko
  • Dzieci
  • Kancelaria w Warszawie
  • Media
  • Niezależność finansowa
  • Ofiara przemocy domowej
  • Oszust matrymonialny
  • Oszustwa przez Internet
  • Plasota w mediach
  • Podział majątku
  • Pomoc dla ofiar przemocy domowej
  • Porada prawna
  • Porada rozwodowa
  • Prawa i obowiązki rodziców
  • Prawnik od rozwodu
  • Przemoc domowa
  • Przemoc ekonomiczna
  • Rodzicielstwo bliskości
  • Rozprawa rozwodowa
  • Rozwód
  • Rozwód a dzieci
  • Samotna matka
  • Toksyczne związki
  • W obronie kobiet
  • Władza rodzicielska
  • Wsparcie psychologiczne w rozwodzie
  • Zabezpieczenia na czas procesu
  • Zabezpieczenie kontaktów

O Nas

O Nas

Zespół #POJEJSTRONIE

Prawnik/rozwodnik/ojciec i
prawniczka/rozwódka/matka…

Na skróty

  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt

Skontaktuj się

Radca Prawny Tomasz Plasota

Telefon: (+48) 514 345 000

Mail: kontakt@pojejstronie.pl

  • Facebook
  • Instagram
  • Linkedin

@2020 - Wszystkie prawa zastrzeżone. POJEJSTRONIE.pl


Do góry
POJEJSTRONIE
  • Strona główna
  • O Nas
  • Posty
  • W mediach
  • Opinie
  • Kancelaria
  • Kontakt
#POJEJSTRONIE na Facebooku

Radca prawny Tomasz Plasota